Skoro Londyn to i południe kraju, więc rzeka się znajduje na południowym krańcu Wielkiej Brytanii, ma 346 kilometrów długości, a jej obszar źródłowy znajduje się we wzgórzach Cotswold - swoją drogą piękna okolica, warta osobnego artykułu.
Początkowo rzeka omija łukiem wzgórza "Chiltern" i przepływa tworząc zakola przez Basen Londyński. Uchodzi do Morza Północnego tworząc estuarium (poszerzone, lejkowate ujście do morza), które rozpoczyna się już w Londynie (London Bridge), kilkadziesiąt kilometrów od morza.
Do lat 60. na skutek ogromnych zanieczyszczeń rzeka była całkowicie pozbawiona biocenozy, dzięki akcji ratunkowej, po latach w Tamizie znów pojawiło się życie.
Tamiza za pomocą kanałów jest połączona z innymi rzekami w Anglii i Walii, przez co stanowi najważniejszą drogę wodną Wielkiej Brytanii. Najbardziej znanymi i największymi ośrodkami miejskimi znajdującymi się nad Tamizą są: Oksford, Reading, Windsor i Londyn.
"Emirates Air Line LONDON"
Będąc w Londynie warto wybrać się na spacer wzdłuż rzeki i podziwiać piękne widoki. Jedną z najnowszych atrakcji turystycznych rzeki jest kolejka linowa, która jest ostatnią inwestycją komunikacyjną z okazji igrzysk olimpijskich w Londynie i jednocześnie pierwszą pierwszą miejską kolejką linową w Wielkiej Brytanii.
Kolejka ma długość 1,1 kilometra i w swoich 34 wagonikach może przewieźć 2,5 tysiąca pasażerów na godzinę. Kolejka, oprócz bycia kolejną atrakcją podczas igrzysk, ma też nieco inny cel, którym jest połączenie wybrzeży North Greenwich i Royal Docks, czyli dwóch z najbardziej aktywnych obszarów rewitalizacji w Londynie.
Kolejka oferuje swoim użytkownikom zapierające dech w piersiach panoramiczne widoki.
Jej budowę rozpoczęto w 2011 i pochłonęła ona 60mln funtów z kieszeni linii lotniczych Emirates z Dubaju, które przez 10 lat będą mieć prawo do nazwy kolejki - "Emirates Airline".
Opłata za jednorazowy kurs to 4,4 funta a za dwa bilety w tym powrotny trzeba zapłacić 8,6.
Kolejną atrakcją która znajduje się na Tamizie są zapory.
Zapory na Tamizie zostały opisane jako ósmy cud świata. Zapory są bardzo imponującym dziełem inżynierii, jako część systemu obrony przeciwpowodziowej Londynu, pomagają w zakresie zarządzania ryzykiem powodziowym, chronią własność wartą 80mld funtów oraz siedem milionów ludzi.
Zapory odgrywają istotną rolę, służą do ochrony przed powodzią w centrum Londynu, umożliwiając jednocześnie żeglugę po Tamizie.
Wysokość poziomu wody na wysokości London Bridge wzrosła około 75cm, w ciągu wieku, w związku z topnieniem polarnych czap lodowych oraz działalności człowieka. Główną przyczyną występowania ryzyka powodziowego w Londynie jest podnoszenie się pływów morskich. Te pochodzące z północnego Atlantyku zazwyczaj przechodzą na północ od Wysp Brytyjskich. Czasami jednak północny wiatr wtłacza je do Morza Północnego, pompując miliony ton dodatkowej wody do Tamizy, podnosi to niebezpiecznie jej poziom. Zapory są imponującą konstrukcją, są największą na świecie ruchomą zaporą przeciwpowodziową rozciągającą się 520 metrów przez Tamizę w Woolwich.
Oto krótka historia, która doprowadziła do zbudowania tych barier:
Powódź, która nawiedziła Wschodnie Wybrzeże 31 stycznia 1953 została oceniona jako największa katastrofa jaka kiedykolwiek miała miejsce w czasach pokoju w UK. Zginęło 307 osób oraz 46 000 zwierząt. 100 000 hektarów i 24 000 domów zostało zalanych, a 32 000 domostw trzeba było ewakuować. Powodzie miały miejsce wzdłuż wybrzeża angielskiego od ujścia rzeki Humber do Deal w Kent. Cała Wyspa Canvey, gdzie 58 osób straciło życie, znalazła się pod wodą. Dodatkowe 100 osób straciło życie na morzu. Zostało naruszonych 50 grobli. Pociąg, 500 metrów za Hunstanton, na trasie do Kings Lynn „zderzył się z domem niesionym na grzbiecie fali”. 4000 ha gruntów rolnych pozostawało wciąż zalanych pod koniec lutego, a odzyskanie gruntów po słonym podmoczeniu zabrało rolnictwu 5 lat. Wielka powódź była największą klęską żywiołowa jaka nawiedziła Wielką Brytanię w XX wieku. Koszty szkód i zakłóceń szacuje się na około 5 mld funtów w przeliczeniu na dzisiejsze ceny.
Brzeg Tamizy skrywa jeszcze jedną atrakcję, a jest nią piękny park.
Na północnym brzegu Tamizy, z którego rozpościera się piękny widok na niesamowitą tamę przeciwpowodziową leży perła w koronie parków Londynu. "Thames Barrier Park" znajduje się w Silvertown. 9 ha parku zawiera trawniki, drzewa i żywopłoty, fontanny, ogrody, łąki dzikich kwiatów, place zabaw dla dzieci oraz 5 boisk do gry w piłkę nożną i koszykówkę, z pięknym widokiem na barierę. Park został zaprojektowany przez Patel Taylor przy współpracy z Signers Group i inżynierami z Ove Aarum, którzy wygrali międzynarodowy konkurs. Projekt parku zdobył nagrody w Wielkiej Brytanii i USA.
I na koniec kilka słów o rzeczywistej sytuacji:
W ostatnich tygodniach powodzie nawiedzają okolice Londynu a co za tym idzie sama rzeka przybrała i wylewa. Mieszkańcy londyńskiej dzielnicy Kington Upon Thames starali się zabezpieczać przed wodą, której przybywało z każdą godziną w przepływającej przez stolicę rzece Tamizie. Wielka Brytania zmaga się od początku roku z silnymi wiatrami, deszczami i powodziami. Zalanych było ponad 5 tyś. domów, do pomocy zwołano nawet około 2000 żołnierzy.
Ciekawy post :) Masz rację, Cotswold to piękna okolica, koniecznie napisz o niej artykuł :) Pozdrowienia
OdpowiedzUsuńNapiszę, napiszę. Już wkrótce. Na razie zbieram materiał :-)
OdpowiedzUsuń